Dogoterapia
Nie każde spotkanie z psem to terapia. Ale każde może coś zmienić.
W Przystanku Alaska dogoterapia to nie ćwiczenia, nie pokaz, nie głaskanie psa w kółku.
To przestrzeń, w której człowiek i pies mogą się spotkać naprawdę – w relacji, w ruchu, w naturze.
Od ponad 20 lat prowadzimy zajęcia z udziałem psów – z dziećmi, dorosłymi, seniorami i grupami. Pracujemy w szkołach, ośrodkach, ale też na ścieżkach leśnych i łąkach.
Zawsze z uważnością. Zawsze z szacunkiem – do psa i do człowieka.

Co robimy?
Dogoterapia w Przystanku Alaska to trzy formy pracy:

Dla dorosłych, którzy chcą odpocząć psychicznie, fizycznie i emocjonalnie.
Wyciszenie, obecność, spacer, kontakt z psem – bez terapii, ale z efektem terapeutycznym.

Zajęcia wspierające rozwój, komunikację i emocje – dla dzieci, młodzieży, dorosłych z niepełnosprawnościami.
Zawsze dopasowane do możliwości i tempa uczestnika.

Dla grup przedszkolnych, szkolnych, fundacyjnych.
Empatia, relacja, współpraca – przez doświadczenie, nie przez teorię.
Także w formie eventów, warsztatów i jednorazowych spotkań.
Dla kogo?
Dla tych, którzy mają trudniej – i dla tych, którzy mają „normalnie”, ale są już zmęczeni.
Dla dzieci, które nie potrafią mówić o emocjach.
Dla nastolatków, którzy chcą być zrozumiani, ale nie przez słowa.
Dla dorosłych, którzy są w biegu, w napięciu, w ciągłym „muszę”.
Dla osób, które chcą się po prostu zatrzymać.
Dla tych, którzy chcą pobyć razem – inaczej niż zwykle.
Dla tych, którzy czują, że pies rozumie więcej niż ludzie.
Dla tych, którzy nigdy nie byli na terapii – ale czują, że coś się w nich zbiera.
Nie trzeba mieć diagnozy. Ani planu.
Czasem wystarczy chcieć iść kawałek drogi z kimś, kto po prostu jest.
Dogoterapia może być wsparciem, profilaktyką, chwilą oddechu albo punktem zwrotnym. Pracujemy z:
Jak pracujemy?
Od ponad 20 lat prowadzimy dogoterapię – z dziećmi, dorosłymi, seniorami, grupami.
Z tych doświadczeń powstała nasza autorska metoda – dogoterapia aktywna.
To podejście, które wyrasta z praktyki: z obserwacji psów, pracy w zaprzęgu i tysięcy godzin spędzonych w lesie, w ruchu i w relacji.
Opieramy się na naturze, obecności i wzajemnym szacunku.
Pracujemy z kilkoma psami naraz – tak, by każdy, pies i człowiek, miał przestrzeń i wybór.
Nie narzucamy bliskości. Nie robimy nic „dla efektu”.
Tworzymy warunki, w których coś może się wydarzyć – prawdziwie i bez presji.
